Cóż ktoś mi raz oznajmił ze przeszłość teraźniejszość i przyszłość zawiera się w tym samym punkcie , określił tylko to co już wiedziałem z obserwacji i wiedzy , wynika to z budowy tego w czym żyjemy, cyklizm jest wszechobecny nie tylko jako podpowiedź ale też jako wynik. To że człowiek czegoś nie postrzega nie znaczy że tego niema , ciało i jego świadomość na ziemi ma pewne ograniczenia ale ma też duże plusy , jednak w zrozumieniu budowy bardziej przydatna jest świadomość z poza ciała.
Doznałeś tzw."deja vu" związanego z przeżyciami już dokonanymi pisałem już o tym że każdy ma więcej swoich kopii we wszechświecie na łamach czatu.
Nieskończoność to twór który nie ciągnie się nie wiadomo jak długo , oryginalnie tworzy cykle a te są też i częścią współistniejącej skończoności.
Graficznie płasko określa się błędnie nieskończoność ponieważ drugą pętlą jest skończoność, znak określa przekrój poprzeczny struktury w jakiej żyjemy w dość mikroskopijnym odniesieniu bo konstrukcja jest ogromna.
Co do znaku jung jang jest tym samym przekrojem jednak już można z niego zbudować model trójwymiarowy tej konstrukcji.
Przekłamania następują w wypadku kolorów części ciemnej ponieważ nie jest czarna a szara i odnosi się to do wymieszania cech duszy i podziału na dobre i złe.
Część biała w istocie nie poddaje się złu i jest rodzajem kontroli jakości nieskończoności , wokół konstrukcji niema nic a w zasadzie jest to pustka totalna gdzie niema żadnego tła ani promieniowania znanego nam z nieskończoności.
W jakiś sposób uzyskałeś połączenie nieświadome z swoją kopią mogło to być już w fazie snu i zostało przeniesione przez podświadomości obu dusz.
Ludzie różnie nazywają takie przypadki jeśli chodzi o ludzi, tu można wymieniać , jasnowidzenie, telepatia, deja vu, czy inne ostatnio popularnym jest stwierdzenie że żyjemy w rzeczywistości zaprogramowanej i jest nią symulacja jaką widzimy

bardzo twórcze o ile ktoś zaglądnie w definicję symulacji odnosi się ona do symulacji komputerowej i to specyficznej bo nie wszystkich które określa się tą nazwą. Dodać od siebie mogę tylko tyle że komputeryzacja i jej symulacje to pochodna a nie wyjściowa do dokonania tej popularnej symulacji, oczywiście dla niektórych to nie przeszkoda by coś nazywać bezmyślnie. Ludzie wszystko nazywają i już można się w tym pogubić nieraz. Przynajmniej ja mam z tym nieraz problem bo wiele nazw odnosi się do tego samego, pytanie której używać poprawnie.